
Była pogodna wrześniowa noc. Poprzez niebo jak przez ogromny przetak przeświecała gwiazdami wieczność. Blady sierp księżyca na nowiu wychylił się właśnie nad lasem. Piaszczystym gościńcem wzdłuż jezio...

Zakon krzyżacki, sprowadzony ongiś do Polski przez Księcia Konrada Mazowieckiego dla obrony północnych rubieży Mazowsza przed pogańskimi Prusami, groził w wieku XIV zagładą całemu lechickiemu gniazdu....

Był maj, czas na przedwieczerzu, kiedy już tylko zorze gorzały purpurą na szeroko rozlanej Odrze. Na zamku szczecińskim panował zmierzch i rozsnuwał się mrocznym chłodem po komnatach. Księżniczka Ludg...

Za czasów Bolesława Chrobrego przybył do Polski wygnany ze swej ojczyzny biskup praski, Wojciech, syn księcia czeskiego, Sławnika i Strzeżysławy. Władca polski przyjął go bardzo gościnnie, a ponieważ...

Było to za czasów bardzo dawnych, bo lat temu tysiąc, kiedy to Mieszko I wraz z całym narodem Polan przyjął wiarę chrześcijańską. Stary gród Poznań, leżący wonczas na prawym brzegu Warty, gdzie dziś z...

Minęło zaledwie kilka lat od pamiętnych postrzyżyn u knezia Popiela i w ubogiej zagrodzie Piasta. Popiel coraz gorzej czuł się w Gniezdnie, więc pod pozorem, iż gród ten jest mało obronny na wypadek w...

Był skwarny, lipcowy dzień. Na drodze wiodącej do gniezdnieńskiego grodu ruch panował niezwykły. Gromadki wojów przybranych w lekkie odświętne stroje, na pięknych, ognistych rumakach raz po raz wjeżdż...

Kiedy Lech, Czech i Rus nacieszyli się już do woli spotkaniem i opowiedzieli sobie wszystkie przygody, które przydarzały im się od czasu rozstania, postanowili udać się wspólnie na dalsze łowy. Podąży...

Kilka długich lat upłynęło już od chwili, gdy trzej bracia, Lech, Czech i Rus, pożegnali się ze sobą. Nadeszła pogodna, złota jesień - okres myślistwa. Lech zabrał swoją drożynę i wyruszył na wielkie...

Upłynęło już wiele długich miesięcy, jak bratnie plemiona słowiańskie opuściły dawne swe siedliska szukając nowych siedzib dla swego dobytku. Dużo ich było, mnogie tysiące. Na czele jechały zastępy ko...